W książce tej można znaleźć nie tylko schematy jak nauczyć psa komend, lecz także dużo informacji odnośnie sygnałów uspokajających, problemów behawioralnych, a także spis rzeczy przydatnych do treningów oraz w podróży. Sprawia to, iż zawiera ona wszystko, o czym powinien wiedzieć każdy posiadacz czworonożnego przyjaciela. Dbaj o bezpieczeństwo swojego psa. Twój pies powinien być zdyscyplinowany, dlatego musisz nauczyć go reagować na polecenia posłuszeństwa. Regularnie trenuj z nim komendy posłuszeństwa takie jak „siad!” i „zostaw!”. Naucz go również przybiegać, gdy tylko go zawołasz. Zobaczcie w jaki sposób możecie nauczyć swojego psa komendy "stój/zostań" :) Pamiętaj że systematyczność oraz konsekwencja w pracy z psem to klucz do sukcesu komendy „nie”, najpierw należy uporać się z problemami emocjonalnymi psa. Przykładowo nauczyć go, że inne psy nie są zagrożeniem lub nauczyć go, że radość może osiągnąć w inny sposób, niż skacząc na ludzi. Tak, jak wspominałem komenda przerywająca łączy się zawsze z uczuciem straty. Zapraszamy Was na kolejny film http://i-zoologiczny.pl/ Pokazujemy w nim jak nauczyć psa komendy "zostaw". Jeśli zdarza się Twojemu Pupilowi zjeść coś z ziem komendy „siad” czy przywołania. To o czym powinniśmy pamiętać, to to, że nie powinniśmy uczyć wielu komend na raz, powinniśmy robić bardzo krótkie powtórki i wplatać w trening dużo zabawy. Jak nauczyć psa komendy spokój? Najpierw warto wprowadzić psu konkretny harmonogram dnia i się go trzymać. MIC0Pg. Obowiązkiem każdego właściciela jest nauczenie psa przydatnych zachowań, dzięki którym codzienne życie w domu oraz spacery będą przebiegać w miłej atmosferze. Nie zapominajmy przy tym, że niektóre komendy służą zapewnieniu pupilowi bezpieczeństwa, a nawet mogą uratować mu życie. Oto 5 najważniejszych poleceń, który powinien znać każdy wychowanie psa to podstawa. Chociaż jest to niewątpliwie trudny proces, który wymaga konsekwencji i współpracy wszystkich członków rodziny, ciężka praca prędzej czy później zaprocentuje. Które polecenia należy wdrożyć w ćwiczenia i w jakich sytuacjach mogą się przydać?5 podstawowych komend dla psa1. "Siad" - Komenda siad jest zwykle pierwszym krokiem we wspólnych treningach ze szczeniakami, gdyż jest łatwa do opanowania i bardzo przydaje się, kiedy chcemy odwrócić uwagę pupila na spacerze od rozpraszających go bodźców, np. innego psa. Sprawdzi się także podczas przechodzenia przez przejścia dla chcesz nauczyć psa siadać na zawołanie, wystaw przed jego nos zamkniętą dłoń z przysmakiem, a następnie podnoś ją do góry. Ten ruch naturalnie wymusza na czworonogu pozycję siedzącą. Zanim usiądzie, należy powiedzieć "siad". Kiedy dobrze wykona zadanie, nie zapomnij nagrodzić go smaczkiem i "Waruj" albo "Leżeć" - Nauka komendy "leżeć" przebiega w bardzo podobny sposób, co w przypadku "siad" i może przydać się w wielu okolicznościach, np. kiedy nie chcesz, żeby rozemocjonowany zwierzak skakał na Ciebie lub gości. Kluczem do sukcesu jest naprowadzenie psa smakołykiem od nosa pomiędzy przednie łapy z jednoczesnym wypowiedzeniem słowa "leżeć" bądź "waruj". Kiedy psiak ugnie łapki i przejdzie do pozycji leżącej, wówczas zasługuje na "Zostaw" albo "Nie wolno" - Komenda ta ma być dla pupila sygnałem, że musi zaprzestać jakiegoś zachowania i jest bardzo przydatna zarówno w domu, jak i na spacerach. Niewiele osób zdaje sobie bowiem sprawę, że polecenie "zostaw" sprawdza się w sytuacjach zagrożenia i może uratować psu życie. W ostatnim czasie głośno jest o szokującym procederze trucia zwierząt domowych. Rozrzucanie pokarmów nafaszerowanych gwoździami, haczykami wędkarskimi czy trutkami dla szczurów to prawdziwa plaga na wielu polskich osiedlach. Jeśli chcesz zatrzymać psa przez zjedzeniem pokarmu, który może mu zaszkodzić, lub zwyczajnie zapobiec pogryzieniu ulubionych kapci, zastosuj następującą metodę:Przygotuj dwie porcje tych samych przysmaków i kucnij przy psie. Rozsyp część na podłodze, a następnie przykryj je ręką, drugą zaś ukryj za plecami. Kiedy pies będzie próbował poczęstować się smakami, wydaj stanowczą komendę "nie wolno" bądź "zostaw". Zachowaj cierpliwość i poczekaj, aż pies całkowicie zrezygnuje, a następnie natychmiast go pochwal i nagrodź przysmakiem schowanym za plecami. Dzięki temu treningowi zwierzak zrozumie, że nie ma najmniejszego sensu tykać nawet najsmakowitszych frykasów, kiedy właściciel ma w zanadrzu jego ulubione "Do mnie" lub "Do nogi" - Obie komendy mają na celu zapewnienie zwierzakowi bezpieczeństwa i przywołanie go podczas spaceru np. w pobliża ruchliwej drogi. Miejscem, w którym powinieneś zacząć naukę tego ćwiczenia, powinno być mieszkanie, a dopiero potem ogródek lub park, kiedy czworonóg znajduje się na luźnej nauki szybko oddal się od swojego podopiecznego, trzymając w zamkniętej dłoni smakołyk. Zdecydowanym głosem wydaj komendę "do mnie". Jeśli pupil podbiegnie, pochwal go i nagródź. Powtórz czynność również podczas zmiany kierunku spaceru. 5. "Na miejsce" - Pozostawanie na miejscu na komendę jest jedną z ważniejszych umiejętności, którą nasz pies powinien posiąść. Szczególnie przyda się w domu, np. kiedy psiak zabiega o wspólną zabawę, a Ty jesteś w trakcie pracy, ćwiczeń lub innych obowiązków. Pierwszym krokiem jest zachęcenie psa do wejścia na posłanie. Za pomocą przysmaku trzymanego w dłoni nakierowujemy psa na jego legowisko i wypowiadamy komendę "na miejsce". Kiedy wejdzie czterema łapami na posłanie i grzecznie usiądzie skierowany tułowiem w Twoją stronę, wówczas nagrodź go. Potem stopniowo wydłużaj czas przebywania psa na posłaniu. Kiedy pupil popełni błąd, powtórz retriever nie pozwala dokuczać babci. Jego reakcja rozkłada na łopatkiCZYTAJ DALEJJak sprawić, aby pies nauczył się komendy i zaczął na nią reagować?Pamiętajmy, że trening komend to nie tylko nauka posłuszeństwa, ale także doskonała zabawa i sposób na wzmocnienie więzi pomiędzy opiekunem a czworonogiem. Oto kilka podstawowych zasad, których należy przestrzegać, by samodzielnie wyszkolić swojego podopiecznego:Zachowaj cierpliwość i ćwicz z psem regularniePodczas pierwszych treningów nie wymagaj od zwierzaka zbyt wieleZnajdź spokojne miejsce do ćwiczeń - aby nie rozpraszać uwagiZadbaj o to, by sesje szkoleniowe były intensywne, krótkie i prosteNigdy nie krzycz i nie karz swojego psaZanim zaczniesz ćwiczyć publicznie, przećwicz komendy w domu lub ogrodzieNagradzaj psa za każdy, nawet najmniejszy sukcesNie wprowadzaj zbyt wielu komend na raz. Najpierw nauczy psa starego polecenia, zanim przejdziesz do nowychNie traktuj treningu jako wyścigu do zwycięstwa, wspólne sesje szkoleniowe mają być przede wszystkim wspólną rozrywkąŹródło: QUIZ: Czy znasz wszystkie tajemnice zwierząt?Pytanie 1 z 8Które zwierzęta NIE zapadają w sen zimowy?Dołącz do nasJeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@ Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami20 żubrów utknęło między zasiekami polsko-białoruskimi. Wajrak: „Zróbcie coś, do cholery!"Pies uratował noworodka. Maleństwo zostało porzucone w plastikowej torbieRybak złapał dziwnego rekina. Zawartość jego paszczy wywołuje przerażenie Jak nauczyć psa komend? Komendy, zwane też poleceniami, są bardzo przydatnymi narzędziami, gdy chcemy w fajny i zrozumiały sposób komunikować się z naszym psem. Istnieje wiele poleceń, jedne są bardziej przydatne, inne mniej, ale dobra i spokojna nauka komend ma tak niewątpliwie wiele zalet! Jak nauczyć psa komend?Przydatne poleceniaKomendy a sztuczkiJaką metodą pracować z psem?Mów wprostWarunki do pracyAkcesoriaNajlepszy czas na naukę komendCo jeśli nie nam wychodzi nauka komend?Gdzie można nauczyć się komend? Po pierwsze dzięki komendom pies rozumie, czego od niego oczekujemy. Nie mówimy co prawda w tym samym języku, ale możemy stworzyć sobie namiastkę wspólnego języka, właśnie dzięki poleceniom. To zdecydowanie ułatwi komunikację! Po drugie poświęcamy czas na pracę z psem, więc budujemy z nim lepszą więź. Na szczęście coraz lepiej rozumiemy, że psu do szczęścia nie wystarczy pełna miska z karmą dla psa i byle jaki spacer koło domu. Im więcej uwagi, miłości i czasu włożymy w tę relację, tym wspanialszą więź uda nam się nawiązać. Ponadto same ćwiczenia uczą psa skupiania uwagi, nie rozpraszania się i pozwalają psu lepiej kontrolować emocje. Praca i nauka, podobnie jak w przypadku ludzi, stymuluje też mózg, co jest bardzo istotne na każdym etapie rozwoju psa. Pies potrzebuje nie tylko ruchu fizycznego, ale też intelektualnej stymulacji, dzięki czemu jego mózg wolniej się starzeje, a w młodym wieku ma większą szansę na rozwój. Praca nad komendami w przypadku psów z problemami behawioralnymi również ma niebagatelne znaczenie. Pies, który jest nadpobudliwy i ma problem z koncentracją, może dzięki ćwiczeniom się wyciszyć i skupić. Z kolei psiak, który jest wycofany i lękliwy może, dzięki pracy zwieńczonej sukcesem, podnieść pewność siebie. Przydatne polecenia Przydatne polecenia Tak jak wspomniałam, poleceń jest bez liku. Do takich najbardziej podstawowych i użytecznych zaliczyłabym na pewno: siad – to naturalna czynność dla psa, uwaga – koncentracja na opiekunie, do mnie – przywołanie psa, leżeć/połóż się, zostań – gdy nie chcemy, żeby pies za nami podążał, na miejsce – pies idzie na swoje posłanie, fe/zostaw – przydatne, gdy złapie coś niepożądanego do pyska, stój – gdy na przykład pies chce wbiec na ulicę, chodzenie przy nodze/pilnowanie się – szczególnie przydatne, gdy pies ma tendencje do niekontrolowanego biegania we wszystkich kierunkach. Komendy a sztuczki Komendy a sztuczki Warto też odróżnić polecenia przydatne, które przydadzą się nam w codziennym życiu, od sztuczek, które też są fajne, gdyż pogłębiają naszą więź z psem i dają dużą radość, ale nie są niezbędne. Sztuczek są dziesiątki – pies może: podać łapkę, zrobić kółeczko, przybić piątkę, chodzić do tyłu, przynieść wybraną zabawkę, ukłonić się na życzenie, skoczyć przez obręcz, pokonać slalom. Opiekunowie, którzy lubią pracować z psem i opanowali już wszystkie podstawowe komendy, często zabierają się za sztuczki i dodatkowe zabawy z psem. Jeżeli nasz pies lubi pracować i sprawia mu to radość, to jest to świetny sposób na wspólne spędzanie czasu. A jaki szpan w towarzystwie, gdy nasz pies zrobi jakąś fajną sztuczkę i możemy się pochwalić, jakiego mamy mądrego czworonoga! Jaką metodą pracować z psem? Jaką metodą pracować z psem? Ja w trakcie swojej pracy trenerskiej wykorzystuję tylko i wyłącznie pozytywne metody treningowe. Co to oznacza w praktyce? Przy pomocy nagród, pochwał i zabawy wzmacniam w psie pożądane zachowania. Dzięki temu, pies szybko załapuje, że opłaca mu się zachowywać tak, a nie inaczej. Takie szkolenie psa sprawia radość zarówno zwierzęciu, jak i opiekunowi. Jeżeli z kolei stosujemy metody awersyjne, czyli krzyczymy na psa, ciągniemy go przy pomocy kolczatki, gdy źle wykona zadanie, to pies traci zaufanie do nas i pracuje w coraz większym stresie. Nawet jeżeli wykona polecenie, to robi to ze strachu i nie ma z tego żadnej przyjemności. Robi to, by uniknąć kary. Jeżeli rzeczy mu nie wychodzą lub pies nie rozumie, o co nam chodzi, może wpaść w depresję, zacząć się mocno frustrować lub wpaść w wyuczoną bezradność. Ale przede wszystkim nie pracuję przy pomocy takich metod, bo są niehumanitarne i zakładają, że pies ma się nam podporządkować ze strachu, tymczasem wierzę, że pies o wiele chętniej wykona dla nas pracę, jeżeli będzie miał z tego radość. Praca z psem powinna być przyjemna i satysfakcjonująca dla każdej ze stron! Mów wprost Prawidłowa komunikacja z psem powinna być przede wszystkim… prosta i czytelna dla psa. Jeżeli chcesz, żeby pies wracał na zawołanie, to ustal z całą rodziną jedno słowo i nim się posługujcie, trenując z psem przywołanie. Pies musi rozumieć, że dane słowo oznacza określone zachowanie. Często robimy bezwiednie psu mętlik w głowie i gdy na przykład chcemy, żeby do nas przybiegł, to wołamy go po imieniu albo mówimy „chodź”, „podejdź”, „wracaj”, a tymczasem słowo na które nasz pies jest uwarunkowany w czasie ćwiczeń, to „do mnie”, więc trudno, żeby reagował na inne. Dlatego bądźmy konsekwentni. Podobnie rzecz się ma z naszą mową ciała i pochwałami. Starajmy się nad nimi panować. Pokazujmy psu proste gesty oraz sygnały i nie zalewajmy go potokiem słów, bo może nie być w stanie wyłowić naszych intencji. Warunki do pracy Aby nauka poleceń była skuteczna, warto zapewnić sobie i psu dobre warunki do pracy. Ćwiczmy, gdy pies jest zrelaksowany, ma zaspokojone wszystkie podstawowe potrzeby, nie jest sfrustrowany, ani nadmiernie nakręcony, bo będzie wtedy miał problemy ze skupieniem. Szczególnie na początku wybierzmy spokojne miejsce, gdzie nie będzie wiele rozproszeń i pies będzie mógł się na nas skupić. Im więcej bodźców, dźwięków i nowych doznań, tym będziemy dla niego mniej interesujący. Dlatego warto zacząć w mieszkaniu, potem możemy wyjść na patio albo spokojny placyk, a potem dopiero ruszamy do parku, gdzie jest pełno psów i ludzi. Na początku ćwiczymy też zawsze najprostszą i najbardziej podstawową wersję danej komendy, potem wprowadzamy dopiero dodatkowe rozproszenia, utrudnienia, nowe miejsca, czy ludzi. Jeżeli pies zaczyna się gubić, to znaczy, że musimy się cofnąć do poprzedniego etapu i utrwalić polecenie. Uważajmy też, żeby nie zamęczać psa naszymi ambicjami i nie przesadzać z ćwiczeniami. Lepiej jest ćwiczyć częściej i krócej, niż dłużej, ale rzadziej! Akcesoria Aby ćwiczenia były skuteczne, przygotujmy sobie kilka rzeczy, które nam pomogą. Wybierzmy smaczki, które nasz pies kocha. Jeżeli ma alergię, albo problemy z trawieniem, możemy wykorzystać też jego ulubioną karmę i małą część posiłku wydać mu w tej formie. Pamiętajmy, żeby nie przekarmić psa smaczkami! Jeżeli ćwiczymy na zewnątrz i plac nie jest ogrodzony, to dla bezpieczeństwa przypnijmy psiaka do długiej linki albo smyczy, żeby mógł swobodnie się poruszać, ale żeby nie uciekł nam w razie czego hen daleko. Jako nagrodę możemy również wykorzystać zabawę, więc miejmy w zanadrzu ulubioną zabawkę psa. Ważne, żeby zabawka była atrakcyjna i nie znudziła mu się wcześniej, wtedy będzie chętniej ćwiczył, skoro na horyzoncie jest tak atrakcyjna nagroda! Najlepszy czas na naukę komend Najlepszy czas na naukę komend Zastanawiacie się, kiedy jest najlepszy czas na naukę? Tak naprawdę nie ma złego czasu! Jeżeli mamy szczeniaczka, który dobrze się już czuje w naszym domu, to możemy powoli ćwiczyć najprostsze rzeczy. Szczeniaki mają do 3-4 miesiąca życia niezwykle chłonny umysł i szybko się uczą. Ale ponieważ są maluchami, to szybko się też dekoncentrują i nudzą, więc sesje powinny być krótkie. Jeżeli mamy psiaka ze schroniska, to też dajmy mu czas na aklimatyzację i zacznijmy ćwiczyć. Jeżeli pies nie ma problemów behawioralnych i jest w dobrej kondycji zdrowotnej, może mieć wiele satysfakcji z ćwiczeń. A co z psami seniorami? Istnieje powiedzenie, że „starego psa nie uczy się nowych sztuczek”, ale czy na pewno? Wiadomo, że to metafora, ale jeżeli potraktujemy to sformułowanie dosłownie, to okaże się, że daleko mu do prawdy! Psi seniorzy też powinni pracować umysłowo, bo to dobre dla ich zdrowia i mózgu. Dostosujmy tryb pracy do psiego dziadka, czyli wykażmy się cierpliwością (takie psy czasami potrzebują większej liczby powtórzeń), dajmy psu czas, a na pewno pozytywnie nas zaskoczy! Co jeśli nie nam wychodzi nauka komend? Co jeśli nie nam wychodzi? Przede wszystkim nie stresujmy się i poszukajmy przyczyny niepowodzenia. Być może pies jest zdenerwowany, bo coś się wydarzyło wcześniej, albo myśli tylko o tym, że nie był na spacerze, a musi wyjść za potrzebą? A może jest w miejscu, gdzie w oddali biegają inne psy i chętnie by do nich dołączył, albo wręcz przeciwnie, boi się ich? A może trafił do nas prosto ze schroniska i najpierw musi odespać stres i się wyciszyć? A może technika do nauki komend, którą wybraliśmy nie jest dla naszego psa? Przyczyn może być naprawdę wiele, dlatego czasami nie wystarczą filmiki oraz tutoriale i warto zaufać profesjonalnym trenerom i behawiorystom. Gdzie można nauczyć się komend? Gdzie można nauczyć się komend? Wiele osób próbuje uczyć psa komend na podstawie filmików lub książek i często się to udaje. Ale warto też skorzystać z profesjonalnego wsparcia i na przykład zapisać się na psie przedszkole (jeśli mamy szczeniaczka) lub na indywidualne albo grupowe treningi posłuszeństwa, które szkolą pozytywnymi metodami. Dla psów, które mają dużo energii, albo kochają pracę z opiekunami są też inne fajne rozwiązania – jak nauka psich sportów jak agility, czy nosework (zabawy węchowe). Możliwości jest coraz więcej, a czas spędzony na pracy z psem z pewnością nie będzie stracony! 8 minutes Uczenie pieska nowych komend to nie tylko rozwijanie jego umiejętności ale również świetny sposób na wspólne spędzanie czasu z czworonożnym, przyjacielem. Przygotowałam dla ciebie prosty, czterostopniowy plan jak nauczyć twojego pieska wykonywać komendę zostaw. Komenda zostaw to kluczowe polecenie, które sprawdza się właściwie każdego dnia życia z psem. Jako przedmiot treningu wybierz rzecz, obok której twojemu psu będzie trudno przejść obojętnie. Trening rozpoczyna się od zasłaniania rzeczy ręką i wydania polecenia zostaw. Później zwiększaj poziom trudności np rzucając daną rzecz przed psem. Czego się dowiesz z tego artykułu: Komendę zostaw trenuj na przedmiocie, który ma dla psa znaczenia, np ulubionej zabawceNa początkowym etapie zakryj rzecz ręką i wypowiedz polecenie zostawGdy pies będzie potrafił bezbłędnie wykonać polecenie, rozpocznij trening na innej rzeczy Komenda zostaw Gdybym miała wymienić polecenia, które ułatwiają moje codzienne życie z psiakiem, komenda zostaw zdecydowanie byłaby na czele tej listy. Biorąc pod uwagę ciekawską naturę mojego czworonoga, myślę że nie raz uratowała go przed przykrymi sytuacjami. Gdy psiak znajdzie coś, co go zainteresuje, bardzo trudno jest namówić go do tego, aby porzucił daną rzecz. Jeśli mówimy jeszcze o czymś, co może być przez niego potencjalnie zjedzone, to taka sytuacja jest prawdziwym wyzwaniem. Jeśli pupil nie potrafi poprawnie wykonać komendy zostaw, to bardzo trudno będzie wyrwać mu z pyska coś, co znalazł na trawniku w parku. A jak dobrze wiemy, pieski mają tendencję do znajdywania i zjadania tego, co do jedzenia absolutnie się nie nadaje. Dlatego też mam nadzieję, że dzięki moim wskazówkom uda ci się nauczyć twojego psiaka reagować na komendę zostaw. Jak przygotować się do nauki komendy zostaw Zanim rozpoczniesz naukę twojego czworonożnego przyjaciela nowej komendy, musisz się do tego odpowiednio przygotować. Przede wszystkim zastanów się o jakiej porze dnia, twój psiak jest najbardziej wypoczęty i gotowy do działania. Jeśli psiak będzie zmęczony, to bardzo trudno będzie mu przyjmować nową wiedzę. Wybierz formę nagrody, która będzie najbardziej atrakcyjna z punktu widzenia twojego pupila. W przypadku mojego psiaka, podczas wspólnych treningów najlepiej sprawdzają się smakołyki, zrobione przeze mnie z suszonego mięsa. Podczas nauki nowej komendy psiak dostaje dużo smaczków, dlatego warto zadbać o to, aby były one dobre jakościowo. Jeśli chcesz poznać mój sprawdzony przepis na smakołyki dla psa DIY, odsyłam cię do wpisu, który znajdziesz TUTAJ. Tłumaczę w nim krok po kroku jak samodzielnie wykonać smaczki dla psa z suszonego mięsa. Spośród akcesoriów dla psa, które są bardzo pomocne podczas treningu nowych umiejętności jest saszetka na smakołyki. Ja używam saszetki MIDI od Bowl&Bone Republic. Dzięki temu mam cały czas wolne ręce podczas treningu. Co więcej, dobrze znam mojego psiego łakomczucha. Gdyby tylko usłyszał charakterystyczny szelest opakowania na smakołyki, to cała jego uwaga skupiła by się właśnie na tym. Dlatego też polecam ci zabranie na trening etui na psie smaczki. saszetka na smakołyki dla psa MIDI czarna145,00zł Miejsce na trening z psem Jeśli komenda zostaw jest którymś z kolei polecaniem, którego uczysz swojego pupila, to z pewnością wiesz, jakie miejsce na trening wybrać. Jeśli jednak nie, to opowiem ci, na jakie kwestie powinnaś zwrócić uwagę. Przede wszystkim jako miejsce treningu wybierz przestrzeń, którą twój psiak już dobrze zna. W przeciwnym wypadku nowe zapachy i doznania mogą sprawić, że uwaga twojego czworonożnego przyjaciela będzie rozproszona. Możecie trenować w domu, ale nie jest to konieczność. Jako miejsce treningu możecie wybrać park, z tym że wybierzcie taką przestrzeń, gdzie nie będzie zbyt dużo psów wokół. Obecność innych czworonogów może za bardzo rozpraszać twojego psiaka. Zamiast uczyć się nowych umiejętności będzie chciał nawiązać kontakt z innymi pieskami. Ja zawsze trenuje z moim psiakiem w jego ulubionym parku, który bardzo dobrze zna i nie ma potrzeby obwąchiwania wszystkiego wokół. Dodatkowo wiem, która przestrzeń jest najmniej uczęszczana przez ludzi. To sprawia, że na tym terenie mój psiak czuje się pewnie i dobrze, a jego uwaga jest w pełni skupiona na mnie i wykonywaniu moich poleceń. Wybirz przedmiot treningu Naukę komendy zostaw zaczynamy od tego, że wybieramy rzecz, na której będziemy ćwiczyć polecenie. Ważne, aby wybrać coś, co jest dla psiaka potencjalnie interesujące. Jeśli nie będzie on zwracał żadnej uwagi na daną rzecz, to cały proces nauki może być nieefektywny, gdyż psiak bez żadnego problemu będzie wykonywał poprawnie twoje polecenie. W przypadku mojego psiaka najlepiej sprawdza się jego ulubiona zabawka DEX. Wiem, że bardzo trudno jest mu przejść obok niej obojętnie. Dlatego też świetnie nadaje się ona do trenowania komendy zostaw. Jeśli twój psiak nie jest miłośnikiem zabawek, możesz jako przedmiot treningowy potraktować jego ulubiony przysmak. Mój psiak bardzo lubi kostki, które można kupić w sklepie zoologicznym. Wiem, że świetnie sprawdziłyby się do użycia podczas treningu. Musisz jednak pamiętać, że przedmiotem treningowym, nie może być ten sam smaczek, który jednocześnie ma stanowić formę nagrody za poprawne wykonanie polecenia. W takiej sytuacji psiak nie będzie miał żadnej motywacji do wykonania zadania, ponieważ zorientuje się, że omijając przedmiot treningowy, dostanie od ciebie kolejny w formie narody. Jak nauczyć psa komendy zostaw krok po kroku Wiesz już jak powinnaś przygotować się na wspólny trening nowej umiejętności z twoim czworonożnym przyjacielem. Tak więc najwyższy czas na rozpoczęcie nauki. Etap pierwszy Tak jak ma to miejsce w przypadku nauki wszystkich innych komend, etap pierwszy będzie dla twojego psiaka najłatwiejszy. Połóż przed swoim pieskiem przedmiot, na którym zamierzacie ćwiczyć, np wspomnianą wcześniej zabawkę. Następnie zasłoń ją ręką i wypowiedz polecenie zostaw. Utrzymuj kontakt wzrokowy z psiakiem tak, aby wiedział, że dokładnie obserwujesz jego zachowanie w tej sytuacji. Jeśli psiak ominie twoją rękę i weźmie zabawkę, to powtarzamy całą sytuację. Ważne jest to, aby zakrycie ręką zabawki było bardziej symboliczne niż rzeczywiście blokowało dostęp do niej psiakowi. Jeśli twój psiak poprawnie wykona polecenie i na twoją komendę przez kilka sekund nie weźmie zabawki, daj mu zasłużoną nagrodę. Powtórz tą sekwencję kilkukrotnie, aby twój psiak ją w pełni przyswoił i zapamiętał. Etap drugi Podczas tego etapu, twoim zdaniem będzie nieco utrudnić poprawne wykonanie polecenia. Mianowicie kładąc przed psiakiem ulubioną zabawkę lub smakołyk, którego używacie podczas treningu, nie zasłaniaj go ręką. Niech twój pupil ma do niego pełen dostęp. Wypowiedz polecenie zostaw i czekaj na reakcję psiaka. Gdy sięgnie on po zabawkę, połóż ją z powrotem na ziemi i wydaj polecenie raz jeszcze. Jeśli twój psiak nie zdecyduje się wzięcie zabawki do pyska, koniecznie pochwal go i daj zasłużoną nagrodę. Powtórzcie całą sekwencję kilkukrotnie. Za każdym razem staraj się nieco wydłużać czas pomiędzy wypowiedzeniem komendy, a nagrodzeniem psiaka smakołykiem, za poprawne wykonanie polecenia. Etap trzeci Teraz twoim zadaniem będzie nie położenie zabawki na ziemi, a rzucenie jej. Nie wiem jak twój pupil ale mój reaguje o wiele bardziej entuzjastycznie, w momencie, gdy rzucam mu jakąś rzecz. Dlatego ten etap nauki może być bardzo trudny. Bardzo ważna jest tutaj konsekwencja. W przypadku mojego pieska, dopiero po kilkunastu próbach udało mu się pierwszy raz wykonać poprawnie to polecenie. Gdy dostał wówczas nagrodę za jego wykonie, kolejnym razem wiedział już, co powinien zrobić, aby otrzymać swój ulubiony smakołyk. Etap czwarty Na tym etapie spróbuj wykorzystać polecenie na innych rzeczach niż do tej pory trenowaliście. Zmień zabawkę na inną lub wymień ją na smaczki. Kolejnym przedmiotem do treningu niech będzie miska z jedzeniem psa w porze posiłku. Jeśli uda mu się poprawnie wykonać polecenie zostaw i podejdzie do miski dopiero wówczas, gdy mu na to pozwolisz, to będzie to prawdziwy sukces treningu tej komendy. Nauka komendy zostaw krok po kroku Wiesz już jak możesz nauczyć swojego psa wykonywania komendy zostaw. Bardzo ważna jest tutaj cierpliwość i konsekwencja w dążeniu do celu. Twój psiak potrafi wykonać komendę zostaw? A może nauka dopiero przed wami? Jeśli masz do mnie jakieś pytania, chcesz abym poruszyła jakiś temat w kolejnym wpisie, to koniecznie podziel się tym ze mną w sekcji komentarzy. Autor: Klaudia, wielka miłośniczka psów Piesek u mojego boku uczy mnie cieszyć się każdą chwilą, a każdy kolejny dzień postrzegać jako szansę na nową, wspaniałą przygodę. Szukając bratniej duszy znalazłam ją w psich mądrych oczach. Posty, które mogą Cię zainteresować Nie każdy pies jest urodzonym aporterem. Jeśli jednak lubi się bawić i interesuje się jakąś zabawką, warto to wykorzystać. Nauka aportowania wymaga dyscypliny i systematycznych powtórzeń, ale to wspaniała rozrywka, dająca psu szansę się wybiegać i wzmocnić relacje bliskości z opiekunem. Jak nauczyć psa aportować? Poniżej kilka wskazówek! Spis treści: Nauka aportowania – od czego zacząć? Jak nauczyć psa aportowania? Nauka aportowania – od czego zacząć? Wydaje się, że każdy pies lubi gonić za piłką, jednak nie wszystkie czworonogi są stworzone do aportowania. Na przykład przedstawiciele ras brachycefalicznych – pekińczyk, mops, buldog angielski – ze względu na krótką kufę mogą mieć trudność z utrzymaniem zabawki. Z nauką aportowania wprawdzie nie powinny mieć problemu psy ras pierwotnych (takie jak husky czy akita inu), ale każdy czworonóg może uznać taką formę rozrywki za bezcelową, a więc zupełnie nieatrakcyjną. Mimo to istnieją sposoby, aby zachęcić pupila do tego rodzaju zabawy. Naukę aportowania najlepiej zacząć od dokładnego poznania charakteru rasy, zrozumienia natury i potrzeb zwierzęcia. Wówczas łatwiej zaproponować mu angażujące formy aktywności. Opiekunowie psów rasy husky mogą połączyć aport z grą w chowanego lub przeciąganie szarpaka, a trenerzy psich miłośników pływania – zachęcić czworonogi do aportu z wody. Przeplatanie szkolenia i różnego rodzaju zabaw jest ciekawsze od ciągłego reagowania na komendę „aport”. Zresztą zróżnicowane ćwiczenia to dobry trening umysłowy, potrzebny zwłaszcza psom w fazie wzrostu. Warto mieć więc pod ręką kilka akcesoriów do nauki aportowania, np.: piłkę, specjalne gumowe frisbee, szarpak, sztuczną gałąź z linką czy maskotkę. Pamiętajmy, aby nie rzucać psu patyków, plastikowych przedmiotów ani kości, których odłamki mogą skaleczyć zwierzę lub uwięznąć w jego gardle. Wybierając zabawki, trzeba zwrócić uwagę na ich rozmiar, materiał i jakość wykonania. Pies bawiący się zbyt małą piłką może się nią zadławić, a szczenię przeciągające szarpak – stracić zęby. Akcesoria do aportowania powinny być atrakcyjne, ale nie niebezpieczne. Podobnie jest z formą treningu. Najlepiej, jeśli nauka aportowania łączy elementy pozytywnego szkolenia i świetnej zabawy. Jeżeli pies potrzebuje motywacji, pochwalmy go albo nagrodźmy przysmakiem. Szkolenie oparte na karaniu przynosi skutki odwrotne do zamierzonych. W taki sposób nie nawiążemy głębokiej relacji bliskości, opartej na wzajemnym zaufaniu. Przemoc w każdej postaci wyzwala negatywne emocje: strach, panikę i agresję. Nie można jej przejawiać wobec zwierzęcia ani też przyzwalać na nią z jego strony. Niektóre psy mają tendencję do niepożądanych zachowań, co wymaga natychmiastowej reakcji – odpowiedniej komendy (zostaw, stop, wróć) – i przerwania agresji. Postępując konsekwentnie, można wiele wypracować, a jeśli to nie pomaga, warto rozważyć konsultację u behawiorysty. Zanim nauczysz psa aportować: poczytaj o specyfice danej rasy, aby lepiej poznać jego usposobienie, wybierz dla niego odpowiednie zabawki, by zadbać o jego bezpieczeństwo, dostosuj formy aktywności do możliwości fizycznych i upodobań czworonoga, żeby trening był pozytywnym doświadczeniem. Jak nauczyć psa aportowania? Wyjaśniając, jak nauczyć psa aportować, trzeba zacząć od tego, że aportowanie ma być wspólną zabawą. Jeśli atrakcją jest dla niego wyłącznie zdobywanie piłki, której nie zamierza oddać, takie zachowanie ma niewiele wspólnego z prawidłowym aportowaniem. Ponadto rola opiekuna sprowadza się do automatu do wyrzucania zabawki. W takim układzie nie ma mowy o zacieśnianiu więzów bliskości, nauce posłuszeństwa i innych korzyściach, które daje aportowanie. Aby je osiągnąć, potrzeba trochę pracy i sukcesywnego działania, kontaktu wzrokowego i wielokrotnych powtórzeń dobrze znanych komend. Istnieje wiele metod nauki aportowania, ale najlepsze są te oparte na pozytywnym szkoleniu i zabawie. Nauka od podstaw Jak nauczyć szczeniaka aportować? Wystarczy wziąć jego ulubioną zabawkę, chwilę się nią pobawić, po czym rzucić w kierunku psa w taki sposób, aby miał szansę ją złapać. Gdy zwierzę trzyma zdobycz w zębach, odsuwamy się kilka kroków, chwaląc je i nawołując. Szczenię powinno przyjść z maskotką, choć może nie chcieć jej oddać. Wówczas wyciągamy drugą zabawkę, którą znów trzeba zainteresować czworonoga, po czym rzucić kilka kroków przed siebie. Jeśli zwierzę nie zwróci uwagi na zastępczy aport, można sięgnąć po smaczną nagrodę. Przysmak spełni swoją funkcję (wzmocni pozytywne zachowania), kiedy pies dostanie go w ciągu kilku sekund od dobrze wykonanego zadania. Dlatego warto mieć w zanadrzu opakowanie psich smakołyków. Poza tym trzeba pamiętać, że nagrodą jest nie tylko przekąska, równie dobrze może to być pochwała albo pieszczota. Dobrą praktyką jest to, aby przed nagrodzeniem psa uprzedzić go o tym. Powtarzana wielokrotnie komenda „nagroda” staje się znacznikiem. W ten sposób utrwala się pozytywny przekaz, który sam w sobie stanowi nagrodę za właściwe zachowanie, co daje psu satysfakcję. Naukę aportowania szczeniąt można zacząć także w inny sposób, szkoląc go najpierw tylko do łapania aportu. Atrakcyjną dla czworonoga zabawkę upuszczamy, nagradzając psa wyłącznie za to, że trzyma aport. O ile jednak młode psy chętnie łapią zdobycz, o tyle niechętnie ją oddają. W takich przypadkach należy kłaść nacisk na końcową część aportowania, czyli przynoszenie i zostawienie zabawki. Kiedy pies nie oddaje aportu, proponujemy mu wymianę – zabawka za przekąskę. Innym sposobem jest odwrócenie uwagi czworonoga od zdobyczy, np. poprzez ucieczkę. Większość psów intuicyjnie podąży za biegnącym opiekunem, co daje okazję do odebrania aportu i kontynuowania ćwiczeń. W przypadku młodych psów należy również pamiętać, że: szczenięta poznają świat poprzez gryzienie. Dlatego rozszarpują kapcie i gryzą dziecięce zabawki, na co nie należy reagować krzykiem ani gonieniem uciekającego ze zdobyczą szczenięcia. Lepiej powiedzieć “zostaw!” i po prostu zabrać zwierzęciu przedmiot albo wydać komendę „trzymaj”, skłaniając go, by podążył za nami i zostawił zabawkę we wskazanym miejscu. wyznaczenie granic to jedno z kluczowych zadań opiekuna. Podczas nauki aportowania warto więc od początku wprowadzać określone komendy: „siad”, „czekaj”, „aport”, „przynieś”, „brawo/ nagroda” oraz wyraźnie zaznaczyć początek i koniec zabawy. Ćwiczenie czyni mistrza Najłatwiej jest trenować ze szczeniętami, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby nauczyć aportowania dorosłego psa. Ćwiczenie wygląda podobnie jak w szkoleniu młodych czworonogów. Najlepiej zacząć od nauki trzymania aportu w pyszczku. W treningach może przydać się kliker lub gwizdek, których dźwięk skraca drogę od poprawnie wykonanego zadania do otrzymania nagrody. To bardzo ważne, aby jak najszybciej wzmacniać pozytywne zachowania psa, chwaląc go lub częstując przysmakiem. Drugi krok nauki aportowania to ćwiczenie umiejętności biegania z aportem. Wiele zwierząt upuszcza zdobycz, zamiast przynieść ją do opiekuna. Wówczas, gdy pies trzyma zabawkę, odsuwamy się kilka kroków, stopniowo zwiększając dystans, jednocześnie chwaląc czworonoga, a na koniec go nagradzając. Kiedy uczymy psa komendy „aport”, zdarza się, że zacznie on uciekać, licząc na zabawę w berka. Jeśli to częsty scenariusz, warto podczas treningów zastosować długą smycz, poprzez którą sugerujemy psu kierunek i działanie. Oczywiście nie można go ciągnąć ani do niczego zmuszać. Można za to zaproponować drugą taką samą bądź równie atrakcyjną zabawkę lub przekąskę. Podczas nauki aportowania trzeba przez większość czasu utrzymywać z psem kontakt wzrokowy. Dobrze, jeśli zwierzę opanowało wcześniej podstawowe komendy. Na wyrzucony aport reaguje ono instynktownie, od razu goniąc lecący przedmiot, co stanowi świetną okazję do ćwiczenia samokontroli. Nie rzucaj zabawki, jeśli pies skacze z ekscytacji. Wydaj komendy i poczekaj, aż usiądzie i się uspokoi. Dopiero wtedy rozpocznij aportowanie. Kluczem do sukcesu są wyraźnie wydawane polecenia i konsekwencja działania. To opiekun ustanawia reguły gry, która ma być obopólną przyjemnością. Trzymając się tych zasad, należy już tylko w myśl dewizy „ćwiczenie czyni mistrza” uzbroić się w cierpliwość. Reszta przyjdzie sama! Ucząc psa aportowania... wydawaj jasne, znane mu komendy, trenuj jego umiejętność współpracy i samokontroli, nie pozwalaj na agresywne zachowania, nie oczekuj natychmiastowych efektów, nauka aportowania zajmuje trochę czasu, najważniejsza jest motywacja i zaangażowanie. Komenda „zostaw” zajmuje szczególne miejsce w edukacji każdego psa. Jest to jedno z najważniejszych poleceń, które przydaje się zarówno w domu, jak i poza nim. Dzięki tej jakże prostej komendzie możemy powstrzymać pupila od niszczenia cennych przedmiotów lub uchronić go przed zjedzeniem czegoś, co mogłoby mu zaszkodzić. Jak zatem nauczyć psa reagowania na tę komendę? Dlaczego warto nauczyć psa komendy „zostaw”? Polecenie „zostaw” ma bardzo wiele praktycznych zastosowań. Za jego pomocą możemy powstrzymać psa od zjadania różnych śmieci podczas spacerów lub przyjmowania jedzenia od nieznajomych. A tym samym uchronić psa od zatrucia lub nawet ocalić jego życie. Warto zatem wypracować poprawne reagowanie na to polecenie, przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo pupila. Komenda przyda się również w domu, szczególnie jeśli pupil lubi gryźć różne rzeczy. Dzięki poleceniu „zostaw” ocalimy cenne dla nas przedmioty przed zniszczeniem. Nauka polecenia „zostaw” ma jeszcze jeden ważny cel. Pozwala na uświadomienie psu, że podlega on pewnym zakazom i ograniczeniom. Pies musi zrozumieć, że są rzeczy, których robić mu nie wolno, a na zrobienie innych potrzebuje naszej zgody. Nauka komendy „zostaw” – krok pierwszy Pierwszy etap nauki polega na uświadomieniu psu, że cierpliwość i czekanie na pozwolenie właściciela zawsze bardziej się opłaca. Po co zjadać coś co leży na ziemi, kiedy w kieszeni opiekuna zawsze znajdzie się jakiś dużo smaczniejszy kąsek? Do ćwiczenia komendy „zostaw” musimy przygotować dwa rodzaje psich smakołyków. Jeden z nich powinien być dla pupila atrakcyjniejszy od drugiego. Trening rozpoczynamy od pokazania psu przysmaku-przynęty na wyciągniętej dłoni. Kiedy zwierzak zainteresuje się jedzeniem, głośno i wyraźnie wymaniamy komendę „zostaw”. Na tym etapie polecenie jest dla psa niezrozumiałe, a samo słowo nic nie znaczy, dlatego z pewnością spróbuje dobrać się do smakołyku. Gdy to zrobi musimy zamknąć dłoń, uniemożliwiając psu zjedzenie przysmaku. Ćwiczenie to powtarzamy w krótkich sesjach, trwających po około 5 powtórzeń. Czekamy na moment, gdy pies słysząc polecenie „zostaw” sam zrezygnuje ze smakołyku i spojrzy na nas, wtedy nagradzamy go smaczniejszym kąskiem. Nauka komendy „zostaw” – krok drugi Jeśli nie musimy już zamykać dłoni przed pupilem, możemy przejść do drugiego, trudniejszego etapu nauki. Polega on na powstrzymaniu psa od zjedzenia czegoś, co leży na podłodze. Kładziemy zatem mniej atrakcyjny przysmak na podłodze, a kiedy pupil się nim zainteresuje wypowiadamy polecenie „zostaw”. Smakołyk kładziemy, tak aby móc w razie czego zakryć go stopą. Za każdym razem, gdy pies po usłyszeniu komendy zrezygnuje z kąska leżącego na podłodze, nagradzamy go jego ulubionym smakołykiem. Z czasem ćwiczenie można rozszerzyć, na przykład udając, że kawałek jedzenia upadł nam podczas gotowania. Gdy pies zbliży się z wyraźnym zamiarem pochwycenia niespodziewanej zdobyczy, wypowiadamy komendę. Jeśli nie zadziała, zakrywamy jedzenie stopą. Nauka komendy „zostaw” – krok trzeci Jeśli pupil przeszedł pomyślnie przez dwa pierwsze etapy nauki i za każdym razem reaguje na komendę, możemy rozpocząć ćwiczenie polecenia w ruchu, na przykład podczas spaceru lub w ogrodzie. Przygotowujemy coś w rodzaju toru przeszkód, na drodze jaką będziemy pokonywać z pupilem pozostawiamy różne smakołyki. Podczas tego ćwiczenia pies powinien być na smyczy, na tyle krótkiej, by nie mógł dosięgnąć interesującej go rzeczy. Spacerując z psem wypowiadamy komendę i zatrzymujemy się za każdym razem, gdy pupil spróbuje dobrać się do smakołyku. Musimy jednak pamiętać o tym, by nie ciągnąć smyczy. Ćwiczenie ma nauczyć psa, by sam rezygnował z przynęty, a nie tego, że będzie siłą od niej odciągany. Gdy pies pozostawi smakołyk i odwróci się, nagradzamy go i ruszamy dalej. Rozszerzenie komendy „zostaw” Polecenie to możemy wydać psu również wtedy, gdy chcemy, by zignorował innego psa albo czlowieka. Do pomocy przy tym ćwiczeniu możemy poprosić znajomego lub kogoś z rodziny, ważne by była to osoba, którą pies lubi i do której chętnie podchodzi. Prosimy pomocnika, aby stojąc w pewnej odległości od nas trzymał smakołyk na wyciągniętej dłoni. My z kolei przypinamy psa do smyczy i ruszamy w stronę znajomego. Gdy pies wyczuje smakołyk i spróbuje podejść do trzymającej go osoby, wydajemy komendę „zostaw” i zatrzymujemy się. Z czasem ćwiczenie to można trochę rozwinąć. Pomagająca nam osoba zamiast przysmaku może trzymać na smyczy innego psa. Ważne, by drugie zwierzę było spokojne i nieagresywne wobec naszego pupila. Z czasem ulubieniec nauczy się ignorować zarówno innych ludzi, jak i zwierzęta. Tekst: Angelika Podgajna Zdjęcie:

jak nauczyć psa komendy zostaw